W nadchodzących wyborach, siłą, która może zdecydować o wyniku, nie są ani wybitni politycy, ani głośne obietnice, lecz jak mówi Jarosław Flis – ci, którzy jeszcze nie wiedzą, na kogo oddać swój głos. Tymczasem, pola do bitwy to inflacja, sytuacja gospodarcza i pauperyzacja. Prześledźmy nieco głębiej te mechanizmy oraz zastanówmy się nad tym, jak mogą wpłynąć na nadchodzące wybory.
Kluczowe Grupy Elektoratu w Polskich Wyborach
W polskim krajobrazie politycznym, trzy grupy elektoratu nabierają szczególnego znaczenia: kobiety, młodzi i pracownicy budżetówki. Te grupy, chociaż różne pod względem wieku, płci i zawodu, łączy jeden wspólny mianownik – są mocno zmobilizowane i niezadowolone ze status quo.
„Kobiety, które gdzieś tam pojawiają się w analizach, są dość mocno niezmobilizowane, ale z drugiej strony dość mocno, mówiąc kolokwialnie, wkurzone.”
– Barbara Brodzińska-Mirowska
Wyborca Alfa i Omega: kto naprawdę decyduje o wynikach wyborów?
Ciekawe jest to, że w procesie decyzyjnym wyborców nie bez znaczenia są te osoby, które na bieżąco nie śledzą polityki. Ich wybory opierają się na rozmowach z innymi i odczuciu mobilizacji. W tym kontekście, wyborcy Alfa, którzy już wiedzą, na kogo zagłosują, odgrywają kluczową rolę, wpływając na decyzje tych, którzy jeszcze nie są pewni swojego głosu.
„Znaczenie mają przede wszystkim ci, którzy na bieżąco nie śledzą polityki.”
– Jarosław Flis
Grupa Niezdecydowanych: Kto wygra ich głosy?
W kontekście niezdecydowanych, większość badań sugeruje, że ta grupa wyborców jest bardziej skłonna ku partiom opozycyjnym. Wśród niezdecydowanych dominuje troska o inflację, co zbliża ich do odczuć wyborców opozycyjnych. Wyborcy niezdecydowani, mimo że nie są zaangażowani w politykę na co dzień, mają więc potencjał do wpływania na wynik wyborów.
„Jeżeli większość z tych, którzy są niezdecydowani, przejmuje się inflacją, no to, to wtedy wygląda to znacznie bardziej przekonująco.”
– Jarosław Flis
Ostatnie miesiące pokazały, że bezpośrednia komunikacja ma duże znaczenie. Wyborcy oczekują możliwości pogadania z politykiem i następnie dyskusji nad tym, co usłyszeli. Bezpośrednie kontakty i wymiana zdań mogą wpływać na decyzje wyborcze.
Ostatecznie, nasza analiza pokazuje, że wybory są skomplikowaną grą, w której decyzje wyborców kształtują się na skrzyżowaniu demografii, emocji i aktualnej sytuacji społeczno-gospodarczej. To, co jest pewne, to to, że nawet najmniej zaangażowani obywatele mogą mieć kluczowy wpływ na wynik wyborów.
Foto: Michał Kość / Forum