Donald Tusk ogłosił zmiany w swoim rządzie, których powodem są ministrowie obecni na listach wyborczych do do Parlamentu Europejskiego. Kim są nowi ministrowie? Czy poprzedni pomogą Platformie przeskoczyć PiS? Co na to wyborcy?
„Brief 460” to krótsza forma, w której omawiam najważniejsze polityczne wydarzenia oraz ich konsekwencje.
Barbara Brodzińska-Mirowska – politolożka, adiunkt w Katedrze Komunikacji, Mediów i Dziennikarstwa UMK w Toruniu oraz autorka Podcastu 460.
Transkrypcja
Barbara Brodzińska-Mirowska:
Premier dokonał zapowiadanej rekonstrukcji rządu. Kilkanaście tygodni temu, kiedy była o tym mowa, wówczas Donald Tusk mówił, że rekonstrukcja będzie przede wszystkim wykonywana po analizie merytorycznej działania poszczególnych ministerstw. Już wtedy wiedzieliśmy, że tak na pewno nie będzie z racji kalendarza wyborczego.
Zatem ta rekonstrukcja oczywiście jest podyktowana koniecznością zmian taktycznych, personalnych wynikających z faktu, że minister Hetman, Budka, Sienkiewicz i Kierwiński startują do Parlamentu Europejskiego, zatem konieczna zmiana. Jeśli przyjrzymy się jak ta rekonstrukcja wygląda, widzimy, że poszczególne wpływy polityczne poszczególnych partii w zasadzie pozostają bez zmian.
Czyli Ministerstwo Rozwoju i Technologii utrzymane w rękach PSL-u, Krzysztofa Hetmana zastąpi Krzysztof Paszyk, polityk doświadczony na różnych szczeblach politycznych, zatem zaufany człowiek Władysława Kosiniaka-Kamysza. Tutaj pełna jasność. Ministra Kierwińskiego i to bardzo ciekawy ruch, zastąpi Tomasz Siemoniak i jednocześnie utrzyma stanowisko koordynatora do spraw specjalnych.
To bardzo ciekawe rozwiązanie i myślę, że całkiem logiczne, zwłaszcza na kanwie ostatnich wydarzeń związanych z sędzią Tomaszem Szmydtem. Wydaje się, że służby dzisiaj i przez najbliższe co najmniej kilkanaście miesięcy będą miały bardzo dużo pracy, zatem utrzymanie w jednych rękach tych bardzo powiązanych obszarów może być rozwiązaniem dosyć ciekawym.
Tomasz Siemoniak jest też politykiem bardzo doświadczonym, również na stanowisku ministerialnym, na stanowiskach wiceministerialnych, zatem zaufany człowiek Tuska w bardzo ważnym obszarze. Dobry ruch, Koalicja Obywatelska utrzymuje zatem wpływ swój polityczny w tym obszarze.
Niezmiernie ciekawa nominacja na stanowisku Ministerstwa Kultury. Tutaj resort obejmuje Hanna Wróblewska, związana wcześniej przez wiele lat z Zachętą, doskonale znana w środowisku kultury, znająca problemy tego środowiska, już pracująca w ministerstwie, zatem takie przejście powiedziałabym, no może nie gładkie, ale na pewno w tej pracy ministerialnej już, bym powiedziała, wprawiona przez te ostatnie kilkanaście tygodni. No i bardzo ciekawy, myślę, ruch, zwłaszcza dla środowiska kultury pozytywny. No i kolejna kobieta w rządzie, zatem tu po linii eksperckiej.
Ministerstwo Aktywów po Borysie Budce obejmuje… Jakub Jaworowski, polityk mniej znany opinii publicznej, ale już współpracujący z Donaldem Tuskiem w ostatnich latach i jeszcze wcześniej wydaje się, że zaufany jednak człowiek Tuska, bo to jest ministerstwo dosyć kluczowe, zatem nie spodziewam się, żeby była tam przypadkowa osoba. Zatem wpływy polityczne… zachowane.
Sądzę, że takich rekonstrukcji i zmian w rządzie w najbliższych miesiącach będziemy się mogli jeszcze spodziewać z racji tego, że po pierwsze jest duża dynamika prac rządu, wiele wyzwań, więc Tuskowi też zależy po pierwsze, żeby to było efektywne, po drugie, żeby jednak mam wrażenie sukcesywnie administrację nieco zmniejszać, bo ona jest wciąż dość rozbudowana.
Zatem myślę, że to nie pierwsza rekonstrukcja. Natomiast chciałabym chwilę zwrócić Waszą uwagę na krótkoterminowe konsekwencje tej rekonstrukcji, dlatego że tutaj jest zderzenie jakby takich dwóch powiedziałabym logik. Pierwsza to jest logika polityczna, to znaczy Tusk nie miał wyjścia. On musiał stworzyć listę do Europarlamentu w taki sposób, żeby dać szansę swojej partii na uzyskanie dobrego wyniku.
Oczywiste jest, zgodnie z tą logiką polityczną, że drugo- czy trzeciorzędowe nazwiska polityczne nie pociągną list Europarlamentu. Przypominam, że wybory do Europarlamentu to nie są wybory, na które my jakoś specjalnie chętnie chodzimy. Zatem wiadomo, że tylko duże nazwiska mogły te listy pociągnąć. To oczywiście spotkało się z takim bardzo dużym, mam wrażenie, dyskomfortem wyborców, zwolenników tego rządu.
No i tutaj mamy tę logikę wyborców, tych emocji wyborców, dlatego że jednak wielu ludzi czuje w pewien sposób rozgoryczenie i rozczarowanie z tego powodu, że dało mandat tym ludziom po to, żeby pracowali na miejscu i odbudowywali Polskę po rządach Zjednoczonej Prawicy. A tu nagle po pół roku taki zryw dla wielu wyborców zbyt duży do Brukseli.
Uważam, że z punktu widzenia interesu partii rządzących dzisiaj ważne będzie zaopiekowanie się tymi emocjami, bo nie zawsze emocje takie, czy logika polityczna jest do przyjęcia dla wyborców. Wyborcy muszą się z pewnymi rzeczami jednak oswoić. Jeśli Donald Tusk, Trzecia Droga, czy Lewica nie zaopiekuje się tymi emocjami, no to gdzieś tam jakąś konsekwencją jest demobilizacja tego elektoratu, zatem bardzo ważne jest, żeby w najbliższych tygodniach w trakcie trwania kampanii wyborczej zadbać o mobilizację i o to, żeby te emocje, ewentualne negatywne emocje wyciszyć.
Może to mieć kluczowe znaczenie, a pamiętajmy, że frekwencja w tych wyborach będzie decydująca, jeśli chodzi o ostateczny wynik. Dzisiaj rządzącym, zwłaszcza Tuskowi, bardzo zależy na tym symbolicznym, na tej symbolicznej wymianie z Prawem i Sprawiedliwością jeśli chodzi o pierwsze miejsce.
Zobaczymy jak to ostatecznie wyjdzie, szansa uważam, że jest niewielka, ale jakaś jest. Będzie to zależało od tego w jaki sposób partie tworzące dzisiaj rząd będą przygotowywać się i komunikować w kampanii. Na razie kampania wyborcza do Europarlamentu jest taka dość niewyraźna, jak się zacznie coś dziać wreszcie, to oczywiście będę to dla Was analizować i komentować.
Za dzisiaj bardzo Wam dziękuję.
Barbara Brodzińska-Mirowska: Bardzo dziękuję za Wasz czas. Komentujcie, jak widzicie, jak podoba Wam się rekonstrukcja rządu, jak szacujecie ewentualne ryzyka związane z tą rekonstrukcją dla partii dzisiaj rządzących. Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. Jeśli podoba Wam się kanał, subskrybujcie. Ja bardzo serdecznie dziękuję wszystkim moim patronom, którzy na platformie patronite.pl wspierają podcast.
Szczególne podziękowania jak zwykle wysyłam do Mariusza Patrzyńskiego, Marcina Walkowa, Michała Szymanderskiego-Pastryk, Krystyny Szkoły, Beaty Sójki. Bardzo Wam serdecznie dziękuję, dzięki Wam mogę w ogóle tworzyć ten podcast. Dołączajcie do naszej społeczności na Patronite, a tymczasem bardzo Wam dziękuję.
Zapraszam na kolejny odcinek Brief 460, na rozmowy w Podcast 460. Do usłyszenia, do zobaczenia.